środa, 26 marca 2014

Imagin Nouis <3

Imagin napisany dla Agi <z aska>  Nie wiem czy właśnie o coś takiego chodziło i przepraszam za to, że jest taki beznadziejny :/

                                                                                     ~Niall~
Moje życie nie jest proste, choć takie się wydaje. Sława, pieniądze, to dla niektórych wszystko, ale nie dla mnie. Mi to nie wystarcza. Potrzebuję kogoś przy swoim boku. Kogoś kogo kocham, kogoś komu każdego dnia będę mógł dziękować za bycie ze mną. Niestety znalezienie kogoś takiego nie jest proste.
- Hej, o czym tak myślisz?- zapytał się mnie Harry.
- O wielu rzeczach- odpowiedziałem patrząc się w przestrzeń przede mną.
- Mów o co chodzi- powiedział szybko, przybliżając się nieco do mnie.
- Zastanawia mnie to, dlaczego większość z was tak łatwo radzi sobie z dziewczynami. Mnie nigdy tak nie szło jak wam… Chciałbym w końcu kogoś poznać…- żaliłem się.
- Spokojnie.. Może po prostu to jeszcze nie jest czas dla ciebie na poznanie tej jednej jedynej.
- Harry..- przez chwilę wahałem się, by mu to powiedzieć- Ja.. ja chyba…- zacinałem się. To zdanie nie chciało mi przejść przez gardło.
- Ty co?
- Ja chyba wolę chłopaków- odpowiedziałem zażenowany całą sytuacją.
- Tak myślałem- powiedział tak po prostu- W towarzystwie zabójczo pięknych dziewczyn zachowywałeś się normalnie. Każdy inny ślinił by się na ich widok, lecz ty siedziałeś i normalnie z nimi rozmawiałeś. Widziałem, jak one pożerały cię wzrokiem, ale nic sobie z tego nie robiłeś.
- Co ja mam teraz zrobić? Przecież nie mogę tak po prostu znaleźć sobie chłopaka, bo Modest by mnie zabiło. Każdego dnia jesteśmy otoczeni przez paparazzi, a co by było gdybym przyznał, że jestem gejem. Pewnie większość directioners przestałoby się nami interesować z powodu mojej orientacji…- nawijałem jak szalony.
- Przestań tak mówić- przerwał mi. Nie miałem już siły i przytuliłem chłopaka. Cieszyłem się, że miałem przy sobie osoby, które w każdej sytuacji mi pomogą.
~Louis~
Muszę mu o tym powiedzieć. Jestem w stu procentach pewny, że mnie wyśmieje i nie będzie się chciał ze mną przyjaźnić, ale ja już mam dość. Nie potrafię się na niego nie gapić, gdy jest w pobliżu. Na próbach siadam jak najbliżej niego, by móc czuć go przy sobie. Uzależniłem się od tego chłopaka i chyba… chyba się w nim zakochałem. Nie, co ja gadam, ja na pewno się w nim zakochałem!
Tylko teraz pytanie jak mam Niallowi o tym powiedzieć. Jego interesują dziewczyny, a nie chłopacy. Przecież on ma takie powodzenie u dziewczyn, ale chyba nie jest jeszcze gotowy na bycie z którąś z nich. Boję się powiedzieć o tym któremuś z chłopaków, ale w końcu będę musiał to zrobić, bo sam tego nie udźwignę. Potrzebuję pomocy.
- Lou!- zatrzymałem się i odwróciłem. W moją stronę biegł Harry- Gdzie idziesz?- zapytał, gdy zatrzymał się przede mną.
- Idę się przejść- oznajmiłem i zacząłem iść we wcześniej wybranym kierunku.
- Mogę iść z tobą?- dorównał mi kroku.
- Jasne- lekko się uśmiechnąłem.
Skierowaliśmy się w stronę parku. Bardzo powoli stawialiśmy swoje nogi na chodniku i wpatrywaliśmy się w piękne widoki, które nas otaczały.
- No, to mów o co chodzi- spojrzałem na niego zdziwiony- Widzę, że coś cię męczy, no mów!- usiedliśmy na ławce i zacząłem bardzo niechętnie mówić o wszystkim Harremu. Z każdym moim słowem uśmiech na jego twarzy rósł- Z czego się cieszysz?- zapytałem chłopaka, tym samym kończąc mój monolog.
- Louis, to co ci teraz powiem, odmieni całkowicie twoje życie- mówił jak w jakieś pieprzonej reklamie telewizyjnej, lecz ja nie miałem ochoty na tego typu głupie rozmowy.
- Co masz na myśli?- zmarszczyłem brwi i zapędziłem do tego, by jak najszybciej wyjaśnił mi o co chodzi, bo nie mogłem już dłużej czekać.
- To, że przed spotkaniem się z tobą rozmawiałem z Niallem, który…- urwał i spojrzał na mnie. Zacząłem się coraz bardziej niecierpliwić.
- On także woli chłopaków, więc leć teraz do niego, zanim ktoś inny ci go zabierze- moje oczy podwoiły, a nawet potroiły swoje rozmiary. Zerwałem się na równe nogi i ostatni raz obdarzając chłopaka spojrzeniem zacząłem biec do domu Nialla. Z każdym krokiem traciłem siły, ale nie poddawałem się i biegłem dalej. W końcu znalazłem się pod drzwiami. Zacząłem walić w nie pięściami, by jak najszybciej zobaczyć blondyna stojącego naprzeciwko mnie.
- Lou? Co ty tu robisz?
- Muszę ci coś powiedzieć- mówiłem zdyszany.
- Ja też…
- Kocham cię- powiedzieliśmy w tym samym momencie. Patrzyliśmy na siebie przez jakiś czas, a chwilę później wpadłem w ramiona chłopaka, który delikatnie mnie od siebie odsunął i musnął z ogromnym uczuciem moje usta.
- To nie będzie taki łatwy i prosty związek- wyszeptał zmartwiony.
- Wiem, ale nikt nie musi o nas wiedzieć. Jesteśmy przyjaciółmi i co jakiś czas przecież któryś z nas może u drugiego nocować. To nie będzie dziwne, spokojnie.
- A chłopacy co na to?
- Czy ty musisz się tak wszystkim zamartwiać? Harry już o nas wie i cieszy się naszym szczęściem, więc
reszta pewnie też nie będzie miała nic przeciwko- uśmiechnąłem się do niego i mocno przytuliłem- Wiesz jak długo czekałem na tę właśnie chwilę?
- To czemu nie przyszedłeś do mnie wcześniej?- zapytał jakby to było najoczywistsza rzecz na świecie.
- Bałem się… bałem się, że mnie wyśmiejesz, powiesz, że interesują cię dziewczyny i przez to nie będziesz chciał mnie znać.
- O czym ty w ogóle do mnie mówisz? Nawet gdybym wolał dziewczyny i przyszedłbyś do mnie, na pewno nie wyśmiałbym ciebie, a już na pewno bym cię nie odrzucił.
- Kochany jesteś- wyszeptałem wycierając łzę spływającą po moim policzku i nie odrywałem wzroku od jego pięknych oczu.
- Chodź tu do mnie- rozłożył ręce, a ja wtuliłem się w jego cieplutkie ciało. Zamknąłem oczy i zaciągnąłem się jego wspaniałym zapachem. Teraz Niall jest tylko mój. Wiem, że będzie strasznie trudno nie pokazywać swoich uczuć w miejscach publicznych, ale jakoś damy sobie radę. Jestem tego pewien. 
_____________________________________
Imagin jest krótki i mi się nie za bardzo podoba, ale opinia należy do was. Mam nadzieję, że nie jest aż tak bardzo źle...
15 komentarzy= kolejny imagin 
PRZYPOMINAM O KONKURSIE!!! 
Agan :*



16 komentarzy:

  1. Oj tam krótki, cudowny! Taki magiczny... <3 Nouis <3
    W każdym razie piękny był :))
    Czekam na kolejnego ima ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny i nie prawda, że jest beznadziejny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku *.* jakie urocze .. Takie jejjjjj.... :D brak słow do opisania :) czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  4. No genialny!! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny! Czekam na kolejny. / Aga

    OdpowiedzUsuń
  6. Co z tego że krótki, ale zajebisty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny, czekam nn / Zuza

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry jaki psycholog xd Super, co tam że krótki! x

    http://fight-harry-styles-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Hahah Hazz bawi się w swatanie! A do imagina to extra!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie spodziewałam się takiego imagina w twoim wykonaniu :)
    naprawdę super ^^
    Harry swatka <3
    Zuza

    OdpowiedzUsuń