czwartek, 13 czerwca 2013

Imagin Harry cz. 2 :)

PIOSENKA
 To był twój ojciec. Odkleiłaś się od chłopaka. Lekko zaczerwieniły się twoje policzki.
Ta: Dobry wieczór państwu! Córcia do domu, pożegnaj się z chłopcem.
Ty: Pa, zadzwonię do ciebie. Tato idziesz?
Ta: Ty idź ja sobie porozmawiam z twoim kolegą.
Ty: Ok. Pa Harry.
H: Pa.
Widziałaś leki strach w jego oczach. Uśmiechnęłaś się do niego i poszłaś do domu.
Po jakiś 10 minutach wrócił twój tata. Dał ci karteczkę z numerem chłopaka. Uśmiechnęłaś się do niego. Ten pocałował cię w czoło i kazał się położyć. I tak też zrobiłaś, bo byłaś bardzo zmęczona. Przed samym zaśnięciem dostałaś smsa. Byłaś lekko wkurzona, lecz jak zobaczyłaś od kogo jest od razu ci przeszło.
„ Dobranoc kotku! Spotkamy się jutro? Harry :*”
Skąd on ma mój numer- pomyślałaś- aaa… pewnie tata mu dał.
Od razu odpisałaś.
„Pewnie! Wpadnij po mnie o której chcesz. Dobranoc :*”
Odłożyłaś telefon na szafkę i położyłaś się spać.
Wstałaś bez żadnych przeszkód. Przebrałaś się i poszłaś coś zjeść. Po śniadaniu włączyłaś TV. Akurat leciał jakiś program plotkarski. Nie lubiłaś tego oglądać. Już miałaś wyłączyć, gdy nagle ujrzałaś zdjęcie swoje i Harrego jak trzymacie się za ręce.
„Czy to nowa dziewczyna Stylesa? Wszystko na to wskazuje!”
Na szczęście przerwał ci dzwonek do drzwi. Wyłączyłaś TV i poszłaś otworzyć. Nacisnęłaś klamkę i pociągnęłaś w swoją stronę. Twoim oczom ukazał się loczek z tymi swoimi dołeczkami. Rzuciłaś mu się na szyję. On mocno cię przytulił. W jego ramionach czułaś się tak bezpiecznie. Dziś chciałaś zostać w domu, więc chłopak zaproponował oglądanie filmów. Nie miałaś nic ciekawego, lecz Harry znalazł jakiś horror. Nienawidziłaś ich, ale w końcu się zgodziłaś. Początek nie był tak straszny, lecz później cały czas przytulałaś się do Harrego. Nawet nie wiesz kiedy zasnęłaś.
Obudziłaś się w swoim łóżku. Obok leżał zadowolony Hazza, który bawił się twoimi włosami. Uśmiechnęłaś się do niego i dałaś mu buziaka.
H: Hej skarbie. W końcu się obudziłaś.
T: Która jest?
H: 16.00.
T: OMG! Za chwilę będą moi rodzice.
H: Spokojnie. Jesteś głodna?
T: Czytasz w moich myślach ;)
H: To chodźmy na pizzę.
T: Ok, tylko się przebiorę.
Zaczęłaś wybierać jakieś ciuchy z szafy. Już chciałaś zdjąć bluzkę, lecz przypomniało ci się, że Harry siedzi na twoim łóżku i się tobie przygląda.
T: Będziesz tak siedział? Chcę się przebrać.
H: Nie krępuj się.
T: Sam tego chciałeś.
Podbiegłaś do niego i zaczęłaś rzucać go poduszką. On wziął cię w pasie na swoje ramię. Próbowałaś się wydostać, lecz nie dawałaś rady.
T: Harry proszę.
H: Co, bo nie słyszałem?
T: Kotku postaw mnie na ziemię.
H: Już lepiej! Jeszcze buziak i mnie tu nie ma.
Dałaś mu to co chciał i poszłaś się przebrać. Chłopak wyszedł z pokoju.
H: [T.I] pospiesz się, bo nam wszystkie knajpy pozamykają.
Schodząc ze schodów mówiłaś do niego:
T: Już, przepraszam, że tak długo. Ubieram buty i idziemy.
Przez całą drogę rozmawialiście. W pewnym momencie wchodząc na ulicę nie zauważyliście rozpędzonego samochodu. Jechał wprost na was. Ty zginęłaś na miejscu, lecz Harry cudem przeżył.
Po 2 tygodniach wyszedł ze szpitala, lecz nie mógł sobie wybaczyć tego, że to ty zginęłaś, a nie on. Byłaś miłością jego życia. Kochał cię najbardziej na świecie. Chciał z tobą przeżyć resztę swojego życia, a teraz cię zabrakło. Chłopak tego nie wytrzymał i wszedł na dach wysokiego wieżowca.
To był impuls. Harry popatrzył w dół i skoczył.
Już na zawsze mogliście być razem.
„Always and forever”
________________________________________________________
No hej,
Jak wam się podoba?
Spodziewałyście się takiego zakończenia??? 
DODAWAJCIE KOMENTARZE
KOCHAM WAS AGAN :*




2 komentarze:

  1. Wspaniały. Jak zwykle!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeeej *__*
    No niezłe zakończenie ...
    Nie spodziewałam się.
    Szkoda, że umarli.
    No, ale czasem tak w życiu bywa... ;(

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń