T:Ty
M:Mama
B:Brat
N:Niall
H:Harry
Z:Zayn
Lou: Louis
Jesteś
uczennicą gimnazjum. Twoim marzeniem
jest poznanie zespołu One Direction.
Pochodzisz z biednej rodziny, nie stać cię na wszystko, tak jak inne
dziewczyny. Jesteś inna niż wszystkie, uwielbiasz 1D, natomiast one wielbią The
Wanted. W piątkowy wieczór, wracałaś od przyjaciółki. Stanęłaś na przystanku, w
oczekiwaniu na autobus. Zamiast niego przyjechała wielka czarna limuzyna.
Wysiadł z niej średniego wzrostu blondyn. Wyglądał nieziemsko. Ubrany był w
biały T-shirt, czarne spodnie, niebieskiego ful capa odwróconego do tyłu oraz czarne okulary.
N:Hej [t.i] nazywam
się Niall, twoja przyjaciółka napisała do mnie list, w którym opisała mi całą
twoją historię i wysłała zdjęcie. Była ona bardzo smutna, a zarazem ciekawa.
Stwierdzam, że masz interesujące życie i chciałbym cię poznać. – w tym momencie
zdjął okulary.
T: OMG!!!to chyba jakiś sen.-zamurowało cię. -To nie może być prawda,
Niall Horan w Polsce i w dodatku dla mnie!!!!!!
N: Tak jak już mówiłem chciałem cię poznać dlatego przyjechałem. Czy
miałabyś ochotę iść ze mną do kina ?
T:Bardzo bym chciała wybrać się ze swoim idolem do kina, ale niestety
nie mogę muszę się opiekować braćmi.
N:To wielka szkoda, ale jakbyś chciała pogadać zadzwoń ja oddzwonię, tu
masz mój numer-wyjął karteczkę na której zapisał numer, po czym wręczył ci ją.
T:Na pewno się odezwę.
N:Może cię podwieźć ?
T: Nie chcę robić kłopotu! A także wzniecać plotki w Polsce. Masz dużo fanek,
które by zrobiły wszystko, aby cię poznać.
N: Naprawdę to żaden problem, a polki jeszcze zdążą się mną nacieszyć,
ponieważ zostaję tu na 2 tygodnie, zrobiliśmy z chłopakami urlop w Polsce.
T:To wspaniale, należy wam się odpoczynek. Obserwuje waszą trasę i
stwierdzam, że jest naprawdę wykańczająca, tak przynajmniej mi się wydaję, non
stop się przemieszczacie i w ogóle.
N:No trochę jest to męczące, ale już się przyzwyczailiśmy! To co jak
będzie mogę cię podwieźć?
T: W takim razie mogę się zgodzić-powiedziałaś z uśmiechem na twarzy.
N: To zapraszam do samochodu.
T: Tego chyba nie da się nazwać samochodem-zaśmiałaś się, po czym
blondyn zrobił to samo.
N: Gdzie mam zaszczyt zawieść taką piękną dziewczynę?
T:Bez przesady-podałaś adres
Irlandczykowi.
N:Jesteśmy na miejscu.-wysiadł i otworzył ci drzwi-Nie boisz się sama
wracać, nie ma żadnego oświetlenia i są różne zakamarki, gdzie może ci się stać
coś złego?
T:Nie!! Wszyscy mnie tu znają, nie zrobią mi krzywdy, a poza tym i tak nie mam co do stracenia, w szkole
wszyscy mnie wyśmiewają, co prawda mam kochającą rodzinę i przyjaciółkę, ale to
i tak nie zmieni przeszłości.
N:Nawet tak nie mów, jesteś śliczną, odważną, miłą osóbką, która
potrafi dążyć do celu.
T:Skąd ty wiesz, że lubię dążyć do celu ?
N: Twoja BF mi powiedziała.
M:[T.I]!!!!!!-usłyszałaś krzyki zza okna twojej mamy.
T: Już idę!!!- odpowiedziałaś
T:Muszę już iść, dzięki za podwózkę.
N:Niema sprawy. Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy?
T: Ja też mam taką nadzieję. Pa
N:Do zobaczenia
Weszłaś do domu, mieszkałaś na parterze, więc było słychać wszystko co mówisz
na zewnątrz.
Niall stał pod oknem i nasłuchiwał się.
*sytuacja w domu*
M: [t.i.] pomóż mi zrobić kolację dla chłopców.
T :Dobrze! Już idę tylko się przebiorę.!
B: [T.I] !!! przeczytasz mi później bajkę ?!?!- powiedział twój 6 letni brat
T: Pewnie [T.I.B],ale to dopiero jak się wykąpiesz.
M: Wychodzę do pracy!!!
W tym momencie Niall powędrował do limuzyny i odjechał.
Kolejnego dnia wyszłaś z domu i udałaś się do szkoły, oczywiście nie
obyło się to bez żartów, dostałaś jajkiem w głowę, które całe się rozpłynęło po
twojej twarzy. Wszyscy się zaczęli śmiać, do czasu kiedy nie przyszedł Horanek.
Wziął i zaprowadził cię do samochodu w, którym
siedziała cała reszta zespołu. Uczniom
gimnazjum opadły szczęki. Wszyscy dobrze wiedzieli kim są chłopacy. Niall
został na zewnątrz. Siedziałaś w ciszy w samochodzie, tę niezręczną ciszę
przerwał Harry.
H: Jestem Harry, a to Liam, Louis i Zayn. Niall dużo nam o tobie
opowiadał.
Lou: Chyba się zakochał. – dodał Louis.
Nie wiedziałaś czy mówią prawdę, czy
się również z ciebie nabijają, przecież masz jajko rozbite na głowie. Do
auta wszedł blondasek, po czym odjechaliście. Chłopak ciągle wpatrywał się w
ciebie.
Z:Niall !!!! powiesz jej to wreszcie, czy ja mam to zrobić !
N: Oj no dobra już![T.I.] podobasz mi się czy chciałabyś zostać moją
dziewczyną ?-powiedział to jednym tchem, po którym zamknął oczy i wyczekiwał na
odpowiedź.
T:Niall ja… ty… także mi się podobasz, pewnie, że zostanę twoją
dziewczyną.
Po tych słowach utonęliście w
pocałunku. Chłopcy zaczęli krzyczeć i gwizdać. Jajko spłynęło po tobie i
musnęło policzek blondyna. Odsunął się na chwilę po czym ponownie złączył wasze
usta w jedność.
_____________________________________________________________________
HEJKA!! Dziś dodaje Nialla :D mam nadzieję, że się wam podoba, tak samo jak mi :*
Zaraz idę do fryzjera więc tak na szybkiego piszę i proszę o wysyłanie zdjęć na naszą pocztę :)
onedirectionwblogger@gmail.com /Niallowa :*
Świetny:)
OdpowiedzUsuńSuper czekam na NEXT!
OdpowiedzUsuńŚwietny imagin, kocham je czytać jakbyś mogła zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuń______________
http://caseclosedstory.blogspot.com/
Sorki za spam
Sweetaśnie;-) czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńpo prostu kocham <3
Jaki piękny. Masz ogromny talent ;D jak jakieś fajne zdjęcia znajdę to prześlę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny......pozdrawiam i czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńNORMALNIE boski :*
OdpowiedzUsuńJak zwykle jest boski... Czekam na kolejny :*
OdpowiedzUsuńAwww jest super :*
OdpowiedzUsuńKocham Cię Niallowa za to jakie wspaniałe imaginy tworzysz dla nas. Dziękuje <3
OdpowiedzUsuńuuuuuu.... Jajko ?!? Jakim to trzeba być tępakiem, by komuś rzucić jajko na głowę
OdpowiedzUsuńWyśmienity !!! :D
OdpowiedzUsuńextra :D
OdpowiedzUsuń