T: Ty
Z:Zayn
Gracja(siostra)
Wyjechałaś na wakacje do swojej siostry. Bardzo marzyłaś o tym wolnym czasie, ponieważ miałaś go spędzić bez rodziców, którzy cały czas się ciebie czepiali. Twoja siostra była w pracy, a ty wraz z jej chłopakiem Ray'em szykowaliście obiad. Do chłopaka zadzwonił telefon, był to jego przyjaciel i powiedział, ze musi zawieść telewizor do serwisu,wiec przyjedzie i pojada razem.Po kilku minutach przybył, postanowiłaś kupić ciastka do kawy więc wybrałaś się do sklepu, który znajdował się 5 minut drogi od domu. wyszłaś słuchając muzyki, dotarłaś do sklepu i poszłaś w dział z ciastkami przykucnęłaś,gdyż były one na dolnej polce.
Nagle ktoś wpadł na ciebie. Był to chłopak o kruczo czarnych włosach i brązowych oczach.
Z: Przepraszam- pomógł ci wstać bo przewróciłaś się.
T:Dobra nic się nie stało-powiedziałaś wkurzona
Z:Jestem Zayn
T: Super! A ja [T.I]!-palnęłaś z wyrzutami
Podeszłaś do kasy zapłaciłaś za ciastka i ruszyłaś w stronę wyjścia, za tobą w kolejce stał ten sam chłopak.
Włożyłaś słuchawki do uszu i udałaś się w stronę domu.Po chwili poczułaś szarpnięcie.
T:Co jest!!-wykrzyknęłaś
Z: Spokojnie to tylko ja.
T:To mnie najbardziej przeraża.
Z:Nie przesadzaj! Ile masz lat?
T: Nie zamierzam z tobą rozmawiać.
Z:No dalej.Ja mam 20
T: No niech ci będzie ja mam 19
Z:Daleko mieszkasz ? Może byśmy się wybrali na spacer.
T:Przyjechałam tu do siostry, mogę na chwilę wyjść.
Z: To świetnie - dotarliście pod dom- poczekam na ciebie
T:Ok
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
T: Wróciłam!!-postawiłaś zakupiony produkt na stolę. Idę się przejść
R: Dobrze niedługo Gracja przyjdzie to żebyś też się zjawiła
T: Dobrze idę tylko się przewietrzyć. Pa
R: Na razie
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
T: Już jestem!
Z: To choć pokażę ci fajne miejsce.
T:No dobra, tylko, że mam mało czasu.
Z: To nie zajmie długo.
Zayn zaprowadził was do parku, gdzie było mnóstwo wspaniałych krajobrazów.
T:Ale tu pięknie!!-zachwycałaś się.
Z: W to miejsce zawsze przychodziłem z rodzicami.
T: To znaczy, że mieszkasz niedaleko?
Z: Tak owszem.- siedzieliście w milczeniu, podziwiając widoki
T:Będę się już zbierać.
Z:Odprowadzę cię.
T: Nie trzeba, poradzę sobie
Z:No to cię odprowadzę- po dotarciu na miejsce-Może się jeszcze spotkamy ?
T:Z wielką przyjemnością!
Z: Zapiszesz mi swój numer telefonu?
T: Na ogół nie podaję numeru pierwszemu lepszemu chłopakowi, ale zrobię wyjątek.
Z: Dzięki!Do zobaczenia.
_________________________________________________
Wiem, nie mam weny na pisanie!!
Niedługo pojawi się druga część
tylko muszę ją napisać.
Pozdrawiam/N
Mówisz, że nie masz weny?!
OdpowiedzUsuńHahahah :-D
Dobry, żart prawie się nabrałam xdxd
To jest świetne <3
Pisz, pisz nie mogę się doczekać nexta :-)
Zapraszam też do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Fajny :)
OdpowiedzUsuńSuper super oby tak dalej, czekam na nastepny mam nadzieje ze bedzie tak Samo swietny
OdpowiedzUsuńCo ty gadasz !!! on jest fajny!fajny ? mało powiedziane jest cudowny!
OdpowiedzUsuńW końcu coś z Zaynem... super czekam na następny. .. :3
OdpowiedzUsuńWspanialy !!!! Mam nadzieje, ze bedzie tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńBrak słów!!!gratuluję i czekam na dalszą część
OdpowiedzUsuń<3
Awwww..slodki :*
OdpowiedzUsuń