poniedziałek, 17 czerwca 2013

Imagin Zayn :D

 Czemu to życie musi być tak cholernie trudne? Ponowne rozstanie doprowadza do szału. Zayn znów wyjechał w trasę, a ty zostałaś sama. Nienawidziłaś tego. Bałaś się zostawać sama w domu. Kiedyś jak zostałaś sama widziałaś jak jakiś mężczyzna chodzi po ogrodzie, a później dobijał się do drzwi przez długi czas. Pobiegłaś do sypialni i płakałaś. Od tego czasu nie chcesz zostawać sama nawet w dzień. Gdy Zayn wychodził do pracy, ty wychodziłaś na spacer, do przyjaciółki, byle tylko nie być w domu.
Mulat kazał ci dzwonić, gdy coś się będzie działo. Planowałaś iść do [T.I.P], ale ona wyjechała do rodziców. Niestety musiałaś zostać.
Robiłaś wszystko, aby nie myśleć o tym, że jesteś sama. Włączyłaś telewizor i podgłośniłaś na maxa. Leciała jakaś dobrze znana ci piosenka, więc zaczęłaś ją śpiewać. Szybko zrobiło się ciemno, nawet tego nie zauważyłaś. Poszłaś zrobić sobie kolację. Krzątałaś się po kuchni. W momencie kiedy odwróciłaś się w stronę okna znowu ujrzałaś postać mężczyzny. Na głowie miał kaptur, więc nie mogłaś zobaczyć jego twarzy. Bardzo się wystraszyłaś. W pośpiechu wyciągnęłaś telefon z  kieszeni i wybrałaś numer Zayna.
T: Zayn, on znowu tu jest. Proszę cię wróć.
Z:Kotku spokojnie. Zamknęłaś drzwi?
T: Zawsze zamykam. Proszę przyjedź. Strasznie się boję.
Z: Zobaczę co się da zrobić- rozłączył się.
Mężczyzna zniknął sprzed okna. Chwilę później dobijał się do drzwi. Z nerwów twoje ciało zachowywało się jak galareta. Nie mogłaś normalnie ustać. Choć bardzo się bałaś postanowiłaś otworzyć. Po cichu podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je. Mężczyzna bez zastanowienia wpił się w twoje usta. Za wszelką cenę chciałaś to zakończyć, lecz on miał zupełnie inny plan. Zaczął się do ciebie dobierać. Gdy na chwilę się od ciebie oderwał mogłaś zobaczyć jego twarz. Okazało się, że to twój były, który już wcześniej zaczął się tak zachowywać i właśnie z tego powodu z nim zerwałaś.
T: Oliver? Co ty tu robisz?
O: Nie mogę o tobie zapomnieć kotku- znowu zaczął cię całować i próbował zdjąć z ciebie bluzkę, lecz ty tym razem wyrwałaś mu się i mocno uderzyłaś go w twarz.
O: Skarbie teraz przesadziłaś- z całych sił pchnął cię na ścianę. Uderzyłaś w nią głową i straciłaś przytomność. Nie masz pojęcia co się z tobą działo.
Obudziłaś się w białej sali. Na krześle obok łóżka siedział Zayn.
T: Zayn- powiedziałaś tak cicho, że chłopak ledwo co mógł cię usłyszeć.

Z: Cicho, leż a ja zawołam lekarza- zanim wyszedł jeszcze lekko musnął twoje usta. Szybko wybiegł na korytarz. Po chwili wrócił z mężczyzną ubranym w biały fartuch. Mężczyzna zbadał cię.
L: Niestety mam dla pani jedną złą wiadomość. Prawdopodobnie mogła pani zostać zgwałcona.
Z: Co? Jeżeli to będzie prawda to obiecuję, że zabiję tego skurwysyna.
L: Spokojnie, jeszcze nie mamy wyników.
T: Jak już będą to błagam niech pan od razu przyjdzie i powie.
L: Oczywiście- mężczyzna opuścił salę, której znajdowałaś się ty i Zayn.
Z: Jeżeli on ci coś zrobił to tego pożałuje.
T: Kochanie obiecaj mi, że nic mu nie zrobisz. Nie chcę, żeby coś ci się stało, to psychopata i nie wiadomo co może zrobić.
Z: Spokojnie nic mi nie będzie- pocałował cię i poszedł po coś do picia. Po 10 minutach do pomieszczenia wszedł lekarz.
L: Mam dobrą wiadomość. Nie została pani zgwałcona i jeszcze jedna dobra wiadomość jest pani w ciąży.
Z: Co? To wspaniale!!!-chłopak podbiegł do ciebie i namiętnie pocałował.
L: Dzisiaj pani może już opuścić szpital. Za chwilę przyniosę wypis.
T: Dziękuję bardzo panie doktorze- wyszłaś z łóżka i powoli zaczęłaś zbierać wszystkie swoje rzeczy.
Z: Zostaw to. Za chwilę się tym zajmiemy- przyciągnął cię do siebie i namiętnie pocałował po czym dotknął twojego brzucha- Tu jest nasz mały dzidziuś. Już go kocham.
T: My ciebie też kochamy- w tym momencie do pomieszczenia wszedł lekarz z wypisem. Wręczył ci go i kazał na siebie uważać. Zayn obiecał, że się Toba zajmie i razem wróciliście do domu.

Przez całą ciążę Mulat dbał o ciebie, a gdy urodziło się dziecko nie widział świata poza nim. Niedługo potem Zayn ci się oświadczył i wzięliście ślub, o którym zawsze marzyłaś. Jesteście wspaniałą, kochającą się rodziną. 
_____________________________________________________________
Jak wam się podoba, bo mi wcale :/
Proszę was o komentarze, bo są dla nas bardzo ważne i motywują do dalszego pisania ;)
P.S
Jeśli chcecie dedyki to piszcie w komentarzach ^^
Zapraszam na naszego aska http://ask.fm/niallowaiagan :-D
Agan :*

5 komentarzy:

  1. supcio !! ja chcę dedyke Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm jestem tu po raz pierwszy i zrobiłaś na mnie bardzo dobre wrażenie! naprawdę imagin słodki i taki opiekuńczy Zayn ! :* Fajny blog bede tu często wpadać ;)

    http://justdreamabout1d.blogspot.com/ a do mnie wpadniesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz i jasne że odwiedzę twój blog :)

      Usuń
  3. Aaaa ;D
    Meega. Uwielbiam tego bloga ;D
    I imaginy ;)
    Cudownie napisany. ŻYCZĘ powodzenia w kolejnych.
    Pozdrawiam Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń