czwartek, 27 czerwca 2013

Liam :D

Mieszkałaś w Londynie. Miałaś tu wspaniałego chłopaka Jacoba i super przyjaciół. Ostatnio spędzasz z nimi więcej czasu, bo twój chłopak ma dużo pracy. Najlepiej czujesz się przy Liamie. Dużo rozmawiacie, śmiejecie się. Możesz mu powiedzieć o wszystkim. Dzisiaj miałaś spotkać się z Jacobem. Długo szykowałaś się na tą randkę. O 20.00 chłopak miał po ciebie przyjść. Czekałaś z 40 minut, a go jak nie było tak nie ma. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Pobiegłaś otworzyć. Za drzwiami nie stał twój chłopak, tylko Liam. W twoich oczach pojawiły się łzy. Odwróciłaś się do Liama plecami, aby wytrzeć łzy. Chłopak to zauważył i odwrócił cię w swoją stronę. Spojrzał ci głęboko w oczy. Zatonęłaś w jego wzroku. Przybliżyłaś się do niego i mocno wtuliłaś w jego tors. Staliście wtuleni w siebie jakiś czas, gdy chłopak odsunął cię od siebie i delikatnie musnął twoje usta. Twoje myśli krążyły wokół Jacoba i Liama. Kiedy się już od siebie odkleiliście nie wiesz dlaczego uderzyłaś go w twarz.
T: Li przepraszam! Naprawdę! Ja nie chciałam. Po prostu nie wiem dlaczego to zrobiłam.
L: Nie, to ja przepraszam… Masz chłopaka, a ja tak po prostu cię całuję.
T: Liam jesteś dla mnie naprawdę ważny.
Pocałowałaś go.
T: Chyba mam ogromny problem. Kocham dwóch facetów, chociaż jeden mnie olewa.
L: Za to masz mnie.
T: Wiesz, że to nie jest takie proste. Mam chłopaka, ale masz rację mam też ciebie.
Chłopak zbliżył się do ciebie i chciał cię pocałować. Dzieliły was milimetry, aż tu nagle w drzwiach pojawił się Jacob.
J: [T.I] co to ma znaczyć?!
T: Jacob… to nie tak. My tylko..
J: Całowaliście się?
Chłopak był naprawdę wkurzony. Nie chciał słuchać twoich tłumaczeń.

J: To może ty mi wytłumaczysz, dlaczego całujesz MOJĄ dziewczynę. Powtarzam MOJĄ- zwrócił się tym razem do Liama.
L: Olewałeś ją. Tyle czasu spędzała ze mną i jakoś tak wyszło.
J: Dobra nie chce mi się z wami gadać. Zawiodłem się na tobie [T.I- odszedł ze smutną miną. Bardzo się wkurzyłaś.
T: Liam, chcę zostać sama!
L: Poczekaj!
Podszedł do ciebie i mocno przytulił. Próbowałaś się wydostać z jego objęć, lecz ten trzymał cię tak mocno, że nie miałaś szans się wydostać.
L: KOCHAM CIĘ! ROZUMIESZ??? KOCHAM!!!
T: Ja też cię kocham Liam.
L: Jesteś już wolna, więc chcesz być ze mną?
T: Oczywiście, że chcę.

Rzuciłaś mu się w ramiona. On uniósł cię i namiętnie pocałował. Potem poszliście na długi spacer po Londynie. 
__________________________________________________________
Tak, wiem, że krótki i nudny.
Jak pod tym imaginem będzie 5 komentarzy, to pojawi się 2 część Zayna :)
Jak chcecie dedyki to piszcie w komentarzach ;)
Agan :*

2 komentarze:

  1. Wcale nie jest taki krótki !! Dużo napisałaś na początku, a że nie było dialogów to się tak wydaje
    Ogólnie cały imagin jest wspaniały :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały taki awwww... czekam na Zayna... :3

    OdpowiedzUsuń