Imagin Nialler część 1

[T.I.P]-Przyjaciółka
[T.I]- ty
piosenka Conor Maynard- Glass Girl


Wyjechałaś na wycieczkę szkolną. Zabraliście się wraz z inną klasą w której znajdował się Niall. Chłopak twoich westchnień. Wraz z przyjaciółką, chodziłyście do tej samej klasy i cieszyłyście się, że Niall również będzie. Oczywiście wstydziłyście się do niego zagadać.Ponieważ onieśmielał cię jego wygląd, a koleżanka była bardziej szarą myszką. Zaraz po przyjeździe zostawiliście rzeczy i poszliście na obiad do stołówki. Usiadłaś obok [T.I.P], a na przeciwko ciebie było wolne miejsce, mieliście siedzieć tak  do końca podróży. Nagle na przeciwko ciebie usiadł Niall. Zrobiłaś się cała czerwona, a on się uśmiechnął. Oczywiście spaliłaś jeszcze większego buraka i próbowałaś schować rumieńce. Nie potrafiłaś normalnie zjeść, gdyż czułaś wzrok chłopaka skierowany w twoją stronę.
-Hej ! jestem Niall- Przedstawił się blondyn.
- Hee..hej! a ja [T.I]- odpowiedziałaś niedowierzająca, że udało ci się z nim zamienić chociaż słowo.
- Tyle razy widziałem cie na korytarzu w szkole, ale nigdy nam się nie udało porozmawiać-uśmiechnął się
-No widzisz, kiedyś musiał być ten pierwszy raz-już odważniej stwierdziłaś
- Rzeczywiście, tylko szkoda, że dopiero teraz- znów przypominałaś wielkiego czerwonego pomidora
- Cisza!! Dzieciaki, to nie jest jakiś chlew tylko stołówka!-odezwał się twój wychowawca, bo był straszny warkot rozmów
Zamilkliście. Po posiłku wyszliście.Dzisiaj mieliście odpocząć po długiej podróży, bo jutro mieliście cały dzień zwiedzać. Usiadłaś na łóżku i rozmawiałaś z [T.I.P], w tamtym momencie do pokoju wparowali chłopaki. Ujrzałaś tę piękną blond czuprynę. Dziewczyny jak zwykle piszczały,gadały ty też ze wszystkimi rozmawiałaś, ale nie to samo jak inne, znów nie rozmawiałaś z niebieskookim blondynem. Twoja koleżanka wyszła do sąsiedniego pokoju. Postanowiłaś zadzwonić do mamy, więc wyszłaś na korytarz, już miałaś zamiar nacisnąć zieloną słuchawkę, gdy z pokoju wyszedł Niall
-Hej! pogadamy?-Zapytał
-Oczywiście, słucham- (Dlaczego to zawsze on zaczyna rozmowę- pomyślałaś)
-Ale może nie tu, przejdziemy się?
-Dobrze- (Boże nie wierzę, on chce iść ze mną na spacer!!!)
-Powiesz mi coś o sobie?
- No wieszzz nie mam za bardzo o czym
- No nie wiem czym się interesujesz? Jakiej muzyki słuchasz? Jakcy chłopacy cię interesują?
- No to uwielbiam grać w koszykówkę, słucham na ogół Rapu, interesują mnie blon....Zaraz co !?!-chłopak przygryzł nerwowo wargę
-No wiesz- podrapał się po karku- tak tylko pytam.
- Dobra nieważne- wtedy pierwszy raz widziałaś jego rumieńce
- Podobasz się mojemu koledze, dlatego pytam
- A jak się nazywa ?
- Yyyy.... nooo..wiesz.... Max! tak to zdecydowanie Max!..........
_________________________________________________________
Ciąg dalszy nastąpi !! już niedługo :)) Mam nadzieję, że się podoba :D
Co o nim sądzicie? Komu podobasz się w tym opowiadaniu ??
Przepraszam was za tą koszykówkę i rap, ale wpisałam to ponieważ kocham kosza i rap :))
Zapraszam już wkrótce na kolejny :**
Wiem, pewnie sądzicie, że jest za krótki, ale tak naprawdę jest mało dialogów i dużo treści :D/N