czwartek, 26 września 2013

Zayn :33 Część 1

Dziś miała do nas przyjść nowa stylistka, nie chcieliśmy żadnej nowej, gdyż przywiązaliśmy się do starej, niestety zaszła ona w ciąże, więc nowy stylista był bardzo potrzebny.

*Twoimi oczami*
Dziś jest ważny dla mnie dzień, mam zostać stylistką sławnego boysbandu.
Ubiorę się zwyczajnie, by nie pomyśleli sobie, że jestem jakaś dziwna, bo jeszcze mnie nie zechcą, a to był by problem, gdyż mam młodsze rodzeństwo, ojciec nie żyje, a matka nie jest wstanie nas wszystkich utrzymać.Po przygotowaniu się wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu, który zabrał mnie pod studio.  Bardzo się przejmowałam ich opinią, kiedy stanęłam przed drzwiami cała drżałam.
- Ty pewnie jesteś [T.I]?-usłyszałam za sobą głos mężczyzny, natychmiast się odwróciłam

*Oczami Zayna*
Właśnie wracałem z kawiarni w naszym studio, przed pokojem w którym zazwyczaj siedzimy stała blondynka, miała włosy spięte w koka. Wyglądała tak prześlicznie, a kiedy się do niej odezwałem pięknie się zarumieniła
- Tak to ja-odpowiedziała uśmiechając się- a ty to..- boże dziewczyna moich marzeń 
- Zayn, Zayn Malik
-A więc grasz w tym zespole?
-Oczywiście, może wejdziemy?- zapytałem

*Twoimi oczami*
Całkiem miły ten Zayn, ciekawe, czy pozostali też są tacy super.
Kiedy przekroczyłam duże drewniane drzwi poczułam na sobie wzrok wszystkich osób w tym pomieszczeniu.
- [T.I]?- powiedział chłopak o burzy brązowych loków na głowie
- Tak to ja- uśmiechnęłam się, zapowiada się ciekawie
- Wyobrażaliśmy sobie ciebie trochę starszą- oznajmił blondynek, sądząc po akcencie był Irlandczykiem
-Ile masz lat?- zapytał kolejny
-Mam 20 lat- odpowiedziałam
- To młoda dupa z ciebie- wypalił lokowaty
-Harry darował byś sobie- powiedział Zayn, uwielbiam tego chłopaka. Teraz już wiem, że jest Harry, Zayn, a pozostała trójka? Nie mam bladego pojęcia, ale się dowiem
-To może pokażesz nam co potrafisz-powiedział Irlandczyk
- Dobra, to który chętny na metamorfozę ?- zapytałam, ale odpowiedziała mi cisza
- no dalej co z wami, chyba nie myślicie, że zrobię wam krzywdę, co prawda jestem młoda, ale to w  niczym nie przeszkadza- jeszcze raz się odezwałam, mam nadzieję, że ich bardziej nie skrępowałam
- Dobra to ja będę pierwszy- powiedział Harry, tymi słowami sprawił mi tak wielką radość- A więc zajęło mi to mało czasu, a efekt wyszedł extra. Każdemu szczęka opadła,  na pewno nie spodziewali się, że wyjdzie mi to tak ładnie.
- I co sądzicie ?- zapytałam
- Cudownie- blondynek przytulił mnie
- Zostań moją mamusią-zapiszczał, nie powiem, to było dziwne
- Niall ogar! - krzyknął brunet w bluzce w paski
- Oj Louis zazdrościsz mi - krzyczał blondyn o imieniu Niall. Czyli skoro już znam imiona czwórki chłopaków to ten piąty to zapewne Liam uśmiechnęłam się w duchu
- Nie chcę nic mówić,ale czy możesz mnie puścić ? trochę tak jakby mnie dusisz- odezwałaś się do Nialla
-A dasz mi buziaka w polika- zapytał chytrze, nie wiem co on chce przez to udowodnić.
-Nie-palnęłam
- Proszę daj mu tego buziaka, bo będzie denerwujący przez dwa dni, a my dłużej tego już nie wytrzymamy, jest gorszy od 5 letniego dziecka- krzyknął Liam, więc zrobiłam to co kazał, a Irlandczykowi pojawił się banan na twarzy
-[T.I] Dostajesz tę prace!- krzyknęli wszyscy
- Super! dziękuje wam- odpowiedziałam, a potem przytuliłam każdego z nich, ale kiedy miałam przytulić Zayna ciarki mi przeszły po plecach, chyba czuję coś więcej do tego chłopaka, mimo to, że go prawie nie znam. Taka miłość od pierwszego wejrzenia.
- W takim razie do zobaczenia jutro o 18, mamy nadzieję, że w 2 godziny się wyrobisz
- Ile czasu przygotowałam Harrego!nawet godzina mi starczy, mogę wam mówić po imieniu prawda?- ale ja głupia, zawsze pierw mówię, a dopiero potem myślę.
- Oczywiście, że tak!-powiedział Zayn- My teraz też wracamy do domu, więc jak chcesz, to może któryś z nas cię zawieść.
- Nie chce robić kłopotu, a poza tym macie ważniejsze sprawy- odezwałam się
-Ale i tak jesteśmy na dwa samochody, więc któryś musi jechać drugim-Zayn moje marzenie, może mnie odwieść, a ja tak po prostu odmawiam, nie wiem czy mam się zgodzić, czy po prostu odejść.
- Nie naprawdę przejdę się, do jutra- wyszłam z pomieszczenia, myślę, że dobrze zrobiłam.
- [T.I] poczekaj!- usłyszałam głos Zayna
-Tak?-odwróciłam się, uśmiechając w duchu
- Może skusisz się na tę podwózkę ? Proszę zrób to dla mnie- jego maślane oczka przebijały wszystko
-No dobrze, niech ci będzie- uśmiech nie schodził mi z twarzy. Cieszyłam się jak małe dziecko, że mogę z nim spędzić więcej czasu.

*Oczami Zayna*
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, w końcu się zgodziła, mogę z nią spędzić więcej czasu
- To chodźmy- złapałem ją w tali i poprowadziłem w stronę samochodu
-Hehe- zaśmiała się, boże jak ona wspaniale się śmieję-nie pozwalaj sobie
-Przepraszam- natychmiast ją puściłem
-Nic nie szkodzi, ale wolę nie ryzykować.Co prasa by powiedziała na ten temat- wsiedliśmy do samochodu i zawiozłem ją pod wskazany adres
- Może wejdziesz do środka- powiedziała cichutko
-Nie chcę przeszkadzać- odparłem
- Nie przeszkodzisz- położyła swoją rękę na moim kolanie, patrzałem co robi
-Przepraszam- odsunęła rękę jak oparzona
- No skoro ty się zgodziłaś to ja wejdę- rozpromieniłem się
-W takim razie zapraszam- otworzyła drzwi od samochodu i wysiadła, uczyniłem to samo i udałem się tuż za blondynką. Kiedy tylko przekroczyliśmy mieszkanie, poczułem piękny zapach dobiegający chyba z kuchni.
- Już jestem-krzyknęła [T.I]
-Dobrze zaraz będzie obiad- usłyszałem damski głos, to chyba jej mama
- Chodź- złapała moją dłoń i zaczęła prowadzić w stronę drzwi, chyba od jej pokoju
- I jak ci po.....- mama dziewczyny weszła do przedpokoju,ale kiedy mnie zobaczyła w dodatku za rękę z jej córką zaniemówiła
-Dobrze, jutro zaczynam pracę, a to jest Zayn, członek zespołu- wskazała na mnie, jej mama wytarła ręce w szmatkę, którą trzymała w rękach i podała mi rękę
-Miło mi jestem[T.I.M] mama [T.I]- uśmiechnąłem się i przywitałem
- Mi również. Zayn- uścisnąłem jej dłoń
- Za 10 minut będzie obiad, mam nadzieję,że zjesz z nami- powiedziała
-Niestety, ale ja zaraz będę musiał iść- odpowiedziałem
- Może jednak ?- nie dawała za wygraną, od razu widać, że to jest mama [T.I], tak samo śliczna i przekonująca, ale nie mogłem, bo chłopcy by zaczęli coś podejrzewać
- Może innym razem, dziś naprawdę nie dam rady- powiedziałem
- Mamo daj spokój, jeszcze wystraszysz Zayna i nigdy tu nie przyjdzie, bo będzie się bał z tobą zobaczyć- powiedziała piękność
- Dobrze, to ja już pójdę do kuchni - zasmuciła się
- Może nie zjem, ale dziękuje za zaproszenie- powiedziałem, a w zamian dostałem duży szczery uśmiech
-Moja mama już cię polubiła- usłyszałem kiedy drzwi od przytulnego pokoju się zamknęły
- miło mi to słyszeć- odezwałem się. Siedzieliśmy obok siebie na łóżku
- Za chwilę muszę iść- przybliżyłem się
- A jak powiem chłopakom, że podwiozłeś mnie do lekarza, po wyniki dla mojej siostry ?- ten jej seksowny głos
- Nie uwierzą
- Ale ja naprawdę byłam po wynik, tylko, że rano- uśmiechnęła się

*Twoimi Oczami*
Bardzo podoba mi się Zayn, nie chcę, by teraz wychodził.
- Coś się stało-zdenerwował się
- Moja siostra miała pobieranie krwi, nic poważnego- widać, że chłopak ma serce
- W takim razie mogę jeszcze chwilę zostać- przybliżyłam się do niego, w tym momencie tak pragnęłam go pocałować, znam go krótko, ale od razu mi zaimponował. Chłopak chyba czyta mi w myślach, gdyż również się przybliżył, tak że milimetry dzieliły nasze usta, aż w końcu nadszedł ten moment kiedy nasze usta się spotkały, wargi delikatnie się stykały. Do pokoju wpadła moja siostra, Zayn jak poparzony odskoczył ode mnie, trochę się zmartwiłam,ale nie wiadomo kto mógł to zobaczyć.
- Tak mała- odezwałam się do siostry
- Mogę dostać autograf-zapytała patrząc na Zayna
-Oczywiście- wziął od małej kartkę i długopis- nie wiem jak wy to robicie ale wam nie da się odmówić- zwrócił się do mnie
- Co masz na myśli- zła palnęłam
- Wszystko, cały ten przyjazd, podpis i....- zawiesił się
-dziękuje bardzo- powiedziała 9 latka i wyszła z mojego pokoju
- Przepraszam, to nie miało tak wyjść
- Nie tłumacz się, dobrze wiem, że....- chłopak wpił się w moje usta zaskakując mnie
-Zostań moją dziewczyną, wiem, że czujesz to samo co ja do ciebie
- Zayn ja..- znów przerwał pocałunkiem moją wypowiedź
- Nie okłamuj samej siebie
- Dobra! rozgryzłeś mnie, od samego początku mi się podobasz
- W takim razie powiem ci coś. Ty również zawładnęłaś moim sercem już na samym początku- szepnął mi do ucha
- Może zostaniesz na obiedzie?
- A twój tata mnie nie zabije, jak się dowie, że jesteśmy razem?- zabolało, zabolało bardzo, łzy poleciały po moich policzkach
-Mała co się stało?- po jego głosie słychać było, że nie chciał cię zranić
- Mój Tata nie żyje  - rozpłakałam się bardziej- zginął w wypadku samochodowym- chłopak przytulił mnie bardzo mocno do siebie
- Wybacz nie wiedziałem, przepraszam- mówił
-Kocham cię, obiecaj mi ,że nie pożałuje tej decyzji związku z tobą
-Obiecuje- pocałował mnie w czoło
-To co zjecie obiad- do pokoju weszła mama
- Pewnie- uśmiechnął się Zayn i złapał moją rękę
- Mamo to jest mój chłopak Zayn

___________________________________________________
i jak się podoba ?Dodałam taki dłuższy :) właśnie go skończyłam, dzisiaj byłam u kardiologa i powiedział, że moje serce bije jak dzwon :) Także jestem tak szczęśliwa, że może jak będę miała czas to napisze kolejny imagin :**
Nic go nie poprawiałam, to co mi wpadło do głowy od razu pisałam, mam jeszcze pomysł na ciąg dalszy, ale nie wiem, czyt chcecie :) piszcie czy jesteście chętni :D
Tylko kolejny nie był by tak bardzo długi ^^ ......chyba XD /N


9 komentarzy:

  1. Super *.* czekam na nn i weny :P o tak ciąg dalszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny imaign. Życzę weny i czekam na nn.
    Zapraszam do minie na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!

    świetny
    Fajny
    Zarąbisty
    jjs brak słów aby do opisać bo każdy przymiotnik jest za mały

    i tak tak tak proszę o drugą część !!! <3<3
    A po Zaynie mogłabym poprosić o dedyka z Lou ?
    Anana

    OdpowiedzUsuń
  4. Bombowy!!! Szybko następną część :*

    OdpowiedzUsuń
  5. UUUUuuuuuuuuuu.... są razem :) szybko następną część

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne kochaniutka!
    Widzę, że przed chwilą dodałaś kolejną część, więc zaraz ją przeczytam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny... *-*
    <333

    www.serduszko5000.blogspot.com
    Życzę weny ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. ołłłłł.... słodko :*/Inez

    OdpowiedzUsuń