TY: Claudia
Powrót minął wam bardzo szybko. Stojąc przed drzwiami rozmawialiście. Żegnając się przybliżyliście się do siebie i w momencie kiedy chcieliście się pocałować za plecami Liama ujrzałaś Conora. Stał tam ze smutną miną i przyglądał się wam. Z twojej twarzy zszedł uśmiech. W tym momencie chłopak stojący przed tobą odwrócił się i zobaczył twojego przyjaciela. Wtedy Conor podszedł do Liama i uderzył go z pięści w twarz.
T: Conor! Co ty robisz? Odbiło ci? Nie spodziewałam się tego po tobie!- zaczęłaś się na niego wydzierać.
L: Daj spokój Claudia, to nie ma sensu. Nie widzisz w jakim on jest stanie?
C: Co ja robię? Co ty robisz? Przecież widzę, że kochasz się we mnie przez całe liceum, a teraz obściskujesz się z Liamem!
T: Jak zwykle zrzucasz winę na kogoś z twojego otoczenia! Teraz jestem z Liamem . Jak mnie olałeś dla swoich kumpli to było dobrze! Tak nagle zaczęło ci na mnie zależeć??
C: Nie chciałem zniszczyć naszej przyjaźni.
T: Za późno, bo już ją zniszczyłeś!- wbiegłaś do domu ze łzami w oczach. Za tobą wbiegł Liam, który cały czas przyglądał się tej sytuacji. Zamknęłaś drzwi do swojego pokoju nie chcąc z niego wyjść.
L: Wyjdź do mnie. Porozmawiajmy! Proszę!- dobijał się do drzwi.
T: Nie, chcę być sama!
Chłopak zrezygnowany poszedł do salonu i czekał tam dopóki nie wyszłaś. Po 30 minutach wyszłaś z pokoju rozglądając się czy nie ma gdzieś w pobliżu chłopaka. Pewnym krokiem powędrowałaś do salonu, przestraszyłaś się na widok śpiącego Liama na kanapie. Postanowiłaś go nie budzić, więc przykryłaś go kocem leżącym na fotelu, a sama poszłaś wziąć szybki prysznic i położyłaś się spać.
Następnego ranka obudził cię wspaniały zapach dobiegający z kuchni. Niepewnie weszłaś do pomieszczenia . Chłopak, który spowodował ten piękny zapach, podszedł do ciebie z chęcią przywitania się z tobą, lecz odeszłaś dwa kroki do tyłu.
L: Proszę, nie odtrącaj mnie! Jeżeli chcesz to wyjdę, tylko powiedz.
Z twoich ust wydobywała się cisza. Staliście tak w milczeniu.
L: Kochasz go?- znowu cisza- Odpowiedz, kochasz go? Jeżeli tak to zrozumiem. Tylko powiedz mi to prosto w twarz.
T: Nie potrafię. Kiedyś coś czułam do niego, ale strasznie się zmienił, a wtedy pojawiłeś się ty i wywróciłeś moje życie do góry nogami. Teraz czuję, że jesteś tym jedynym.
L: Claudia, wiem, że Conor tak łatwo nie odpuści. Zawsze dostawał to co chce i teraz pewnie będzie próbował zniszczyć twoje życie, ponieważ sprzeciwiłaś się jego słowom.
T: Spokojnie, nie będzie aż tak źle.
Przytuliliście się do siebie, lecz po chwili przerwaliście uścisk, bo przestraszyliście się kamienia, który przebił szybę naprzeciwko was. Do kamienia dołączona była karteczka
W tym momencie przestraszona usiadłaś na podłogę zakrywając twarz dłońmi. Liam przejął od ciebie karteczkę i ją przeczytał. Potem popatrzył na ciebie i mocno przytulił.
L: Może będzie lepiej jeżeli mu ulegniesz. To dla twojego dobra.
T: Nie, nie mogę się teraz poddać, a przynajmniej żyć z tym człowiekiem. Jak mogłam się z nim przyjaźnić?
L: Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze. Jeżeli kiedykolwiek mu się postawisz, może być tylko gorzej. Ja niedługo będę musiał wyjechać, więc może będzie lepiej jak się z nim zwiążesz.
T: Chcesz mnie po prostu zostawić. Teraz jak straciłam przyjaciela. Nie mam nikogo prócz ciebie. Moi rodzice cały czas pracują, wyjeżdżają w delegację. Nie mam już dla kogo żyć. Najlepiej by było jak bym
odeszła z tego świata.
L: Nie mów tak. Kocham cię, ale chcę tego dla twojego dobra.
T: Gdybyś chciał nie pozwoliłbyś mi być z innym chłopakiem....
________________________________________________________
Ciąg dalszy nastąpi...
Chcieliście 2 część to proszę :D
Jeszcze pojawi się najprawdopodobniej tylko 1 część
Prosimy o wypełnienie ankiety w prawym górnym rogu :D z góry dzięki :*/N i Agan
CO. TEN. LIAM. WYRABIA???
OdpowiedzUsuńDlaczego on chce aby ona była z Conorem? Przecież on jej groził, a poza tym to jak ona go nie kocha no to ma być z nim na siłę? Ciekawe co będzie w następnej części. Już się nie mogę doczekać :)
Extra!!! Jak ona mogła się przyjaźnić z Conorem!?!?
OdpowiedzUsuńNa pewno zaznaczę ankietę:D
czekam z niecierpliwością na kolejną część i imagin o Zaynie
nie rozumiem Liama :<
OdpowiedzUsuńOna nie może być z Conorem i koniec kropka. :D
fajny szybko next
OdpowiedzUsuńhttp://pampampam69.blogspot.com/
Świetne. Czekam na nastepne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
http://all-you-need4.blogspot.com/
Skomentuj, zaobserwuj.
Czemu w każdym opowiadaniu Conor jest zły? Hahaha ma chłopak po prostu pech haha ;D
OdpowiedzUsuńMimo tego świetny rozdział.
Liam... Nie pozwól jej odejść!
Daj już kolejną część... Jestem taka niecierpliwa ahhah ;D
Dopiero co przeczytałam tą część, a już chce następną.
Ciągle mi mało. No ale przy takich imaginach ciągle chce się wiecej... Nic na to nie poradzę ;>
Możecie jedynie wy poradzić i pisać ZAWSZE takie geniallne imaginy ;D
Pozdrawiam Bella♥
Zapraszam na;
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/