niedziela, 19 maja 2013

Imagin Harry :)


Mieszkałaś w Londynie razem z przyjaciółką. Niedawno wyprowadziłaś się od rodziców. Oprócz [I.T.P] przyjaźniłaś się z Louisem. Dzięki X Factor jest we wspaniałym zespole. Dzisiaj masz poznać resztę chłopców. Do spotkania miałaś niewiele czas, więc zaczęłaś przygotowania. Ubrałaś najlepsze ciuchy i wyszłaś. Przed domem stał już Louis. Pomógł Ci wsiąść do auta i udaliście się w ustalone z chłopcami miejsce. Nie mogłaś doczekać się aż ich poznasz. Dojechaliście pod dom chłopców. Szliście w stronę drzwi. Lou otworzył je i weszliście do środka. Z salonu dochodziły głosy. Chłopak złapał cię za rękę i zaprowadził w tamtą stronę. Gdy chłopcy was zobaczyli od razu ucichli i wstali przywitać się z tobą. Każdy się przedstawił. Tylko Harry podszedł do ciebie i podał ci rękę. W tym momencie poczułaś coś dziwnego.  Zaczerwieniłaś się.
H: Miło mi cię poznać. Lou opowiadał o tobie, ale pominął tylko jeden najważniejszy fakt, że jesteś taka piękna.
Zaczerwieniłaś się jeszcze bardziej.
T: Też miło mi cię poznać.
Wieczór zleciał masakrycznie szybko.
T: Chyba będę się zbierać. Późno już.
H: I właśnie z tego powodu cię odwiozę.
T: Nie Harry poradzę sobie.
H: I tak cię odwiozę. Pożegnaj się. Czekam w samochodzie.
Zrobiłaś tak jak chłopak ci kazał i poszłaś do auta. Wsiadłaś do środka. Przez dłuższy czas panowała cisza, lecz Harry ją zerwał.
H: Wiesz, że jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek widziałem?
T: Proszę cię przestań. Codziennie widzisz ładniejsze ode mnie
H: No co- zaśmiał się- mówię prawdę. A tak w ogóle tu masz mój numer- podał ci karteczkę- Zadzwoń do mnie. Będę czekał. Niestety jesteśmy już na miejscu. To do zobaczenia tak?
T: Tak na pewno zadzwonię jeszcze dzisiaj.
Dałaś mu buziaka w policzek i opuściłaś samochód. Szybko wbiegłaś do swojego pokoju i zapisałaś jego numer w komórce. Po godzinie myślenia o nim zadzwoniłaś.
T: Hej tu [T.I]. Masz jutro czas?
H: Hej, jasne że mam, a co tęsknisz?
T: Nawet nie wiesz jak bardzo. To jak?
H: Bądź gotowa o 10 przyjadę po ciebie.
T: A mogę wiedzieć gdzie jedziemy?
H: To niespodzianka. Kończę pa.
T: No pa.
Zorientowałaś się, że jest późno, a o 10 musisz już być gotowa. Pobiegłaś pod prysznic, a spod niego od razu do łóżka. Obudziłaś się o 8.00, czyli masz 2 godziny. Poszukałaś jakiś rzeczy i ubrałaś się w nie. Zeszłaś do kuchni zjeść śniadanie. Zostało ci jeszcze pół godziny, więc włączyłaś TV. Nic ciekawego nie było. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Pobiegłaś je otworzyć. Za nimi stał Hazza. Ubrałaś buty i wyszliście. Wsiadłaś do auta zastanawiając się gdzie jedziecie. Ruszyliście. Na początku rozmowa się nie kleiła, ale z czasem nie brakowało wam tematów. W pewnym momencie Harry zatrzymał samochód.
H: To tutaj
Wysiadł, otworzył ci drzwi i podał rękę. Szliście jakiś czas, aż twoim oczom ukazał się piękny drewniany domek, a obok ogromne jezioro. Poszliście od razu na pomost. Harry odwrócił cię do siebie i namiętnie pocałował.
H: Chcesz być moją dziewczyną?
T: Harry oczywiście, że chce.
I znowu utonęliście w namiętnym pocałunku :D
_____________________________________________________
Tak wiem wiem znowu Harry ale już mam inne nie o nim :)
CZYTASZ= KOMENTUJESZ
Za wszystkie komentarze bardzo dziękujemy
Kocham was :*
Agan :*

3 komentarze:

  1. Nie obraź się, ale jest beznadziejny ;'(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to imagin niesamowity.
    I słooodki ;D
    Czekam na kolejny. Pozdrawiam Bella♥
    _____________________________________
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń