piątek, 31 maja 2013

Imagin Liam :D

Mieszkałaś ze swoim chłopakiem Jackiem. Traktował cię jak swoją własność. O wszystko musiałaś go pytać i czekać aż wyrazi zgodę. Gdy coś mu się nie podobało bił cię.
Wieczorem wróciłaś za późno do domu. Jacek szybko przybiegł do przedpokoju i zaczął na ciebie krzyczeć. W pewnym momencie przybliżył się do ciebie i uderzył z całej siły z pięści w twarz. Nie miałaś siły, odbiłaś się od ściany i wylądowałaś na podłodze. Po paru minutach wstałaś i wyszłaś. Błądziłaś po ulicach Londynu płacząc. Usiadłaś na ławce. Po chwili podszedł do ciebie chłopak.
C: Hej, coś się stało?- podniosłaś głowę. Nie odpowiedziałaś mu nic tylko wtuliłaś się w jego ciało. Nie wiedziałaś do kogo się przytulasz i czy to nie żaden psychopata, ale nie wyglądał na takiego.
C: Ciii…. Już dobrze. Jestem Liam, a ty?
T: [T.I]- odpowiedziałaś cicho przez łzy.
L: Kto ci to zrobił?
T: Mój chłopak, znaczy po tym co mi zrobił nie uważam go za swojego chłopaka.
L: Jak widać bardzo cię KOCHA-powiedział z naciskiem na kocham.
T: Wcześniej robił tak samo, ale dostawałam z otwartej ręki, a dziś nie wiem co w niego wstąpiło.
L: Pójdziemy teraz do mnie.
Dopiero teraz uwolniłaś się z jego ramion. Mogłaś spojrzeć w jego oczy. Nie mogłaś uwierzyć, że to ten Liam Payne, który śpiewa w One Direction.
T: Liam, ja… ja nie mogę.
L: Poznałaś mnie?
T: Tak… słucham waszych piosenek. Jesteście boscy…
L: No, więc z tego właśnie powodu idziemy do mnie, a jutro pójdę z Tobą na policję.

T: Nie Liam, ja nie mogę.
L: Nie możesz, ale musisz…
Po dotarciu na miejsce poznałaś resztę chłopaków i Liam zaprowadził cię do swojego pokoju. Tam dał ci jakąś swoją bluzę i wskazał gdzie jest łazienka. Po umyciu się wróciłaś do jego pokoju.
L: Będziesz spała tutaj.
T: A ty?
L: Ja się prześpię na kanapie. Położyłaś się i nawet nie wiesz kiedy zasnęłaś.
Obudziłaś się rano. Przebrałaś się w swoje ciuchy i zeszłaś na dół. Liam już nie spał.
L: O hej…- podszedł do ciebie i dał ci buziaka w policzek.
T: Hejj…
L: Zjemy śniadanie i idziemy na policję.
T: Okej…
I tak zrobiliście. Złożyłaś zeznania i wyszliście.
L: Idziemy do parku!
T: Ok, jak chcesz.
Usiedliście na ławce. W pewnym momencie Liam przysunął się do ciebie i lekko musnął twoje usta.
T: Co to było?- zapytałaś z uśmiechem.
L: Całus. Spodobałaś mi się, ba nawet się w tobie zakochałem, wiem, że to głupie, ale taka jest prawda.
T: O jak słodko…
Odwzajemniłaś pocałunek.
__________________________________________________
Dawno nie było Liasia,więc już jest :D
Mam nadzieję, że nie jest zły, opinia należy do was
CZYTASZ=KOMENTUJESZ 
Agan :*




5 komentarzy:

  1. Świetny imagin, kocham jak piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ulala... co to było? ! Awww... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Owwwwww MEEEGA ;D
    Uwielbiam twoje IMAGINY! ;D
    Czekam na kolejny ;p
    Pozdrawia Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz,że to jest B O S K I E?
    Nie?
    To teraz już wiesz.♥
    Kocham...Haha.♥
    +'Przyjaźnie, które wymagają wysiłku,mogą być najcenniejsze'
    '-Widziałem Go'
    Dziewczyna,która niesie za sobą tajemniczą przeszłość.
    Dziewczyna,która się...boi.
    Wyjeżdża do Londynu. Ale czy to wyjdzie jej na dobre? Kogo tam spotka? Jakie wydarzenia będą miały miejsce? Czy te miasto odnowi starą przyjaźń?
    Dowiesz się czytając ' MORE THAN THIS '
    cassie-and-one-direction.blogspot.com
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Soł słit :P

    OdpowiedzUsuń